Kto smaruje ten jedzie – czyli jak dbać o swój napęd

Zapewne każdy z Was borykał się z problemem doboru odpowiednich smarów do łańcucha. W social mediach jest wiele propozycji produktów, które bez w względu na aurę  zapewniają dłuższą żywotność napędu. Prawda jest jednak taka, że na każdą pogodę przeznaczony jest inny smar.  Wielokrotnie jeżdżąc ze swoim teamem po wyścigach, niczym narciarski serwisman, zastanawiałem się, którą butelkę smaru użyć, aby praca napędu była płynna i nie przysparzała problemów technicznych naszym zawodniczkom.

Rok 2017 rozpoczęliśmy zgrupowaniami w Chorwacji, gdzie dziewczynom przyszło wyruszyć w trasy na nowych rowerach. Jako, że wszystko w nich było „funkiel nówka”, należało odpowiednio zabezpieczyć wszystkie części  przed nadchodzącym sezonem.  Znakomicie sprawdził się do tego żel do montażu części z włókien węglowych Fiber Grip.

Na nasze mostki, kierownice i wsporniki podsiodłowe została naniesiona cienka warstwa preparatu, która będzie chroniła wszystkie części przed zmęczeniem materiału z włókien węglowych. Ochronna warstwa spowodowała, iż tarcie pomiędzy komponentami zwiększyło się, a zmniejszyło siłę potrzebną do przykręcenia danego elementu niwelując ryzyko pęknięć. 

Co do łańcuchów, przed pierwszą jazdą każdy z nich został potraktowany olejem parafinowym Wax Bike Lubricant, który tworząc suchą i trwałą powłokę, przygotował napęd pod kolejne smarowania. Warto dodać, iż po użyciu tego produktu należy odczekać około 1 godziny. Tylko wtedy zabieg przyniesie zamierzony efekt.

Z początkiem sezonu startowego aura nas niestety nie rozpieszczała. Dziewczyny wielokrotnie oprócz walki z trudnościami trasy i przeciwniczkami, musiały również zmagać się z ulewnymi deszczami. Bez wątpienia najlepiej z taką pogodą radzi sobie butelka w kolorze zielonym – Wet Bike Lubricant, czyli olej syntetyczny przeznaczony do warunków ekstremalnych.

Smar ten charakteryzuje się wysoką lepkością, a powstała warstwa smarująca pozwala na długą jazdę w mokrych warunkach. Dlatego doskonale sprawdza się w wiosenno – jesiennej porze, gdy nasz łańcuch narażony jest także na błoto i śnieg.

Przed każdym kolejnym wyścigiem czy etapem należy również bardzo dobrze wyczyścić napęd elektroniczny. W Mat Atom Deweloper. Używamy specjalnego preparatu E-Shift Cleaner, który w szybki i przede wszystkim bezpieczny sposób czyści, odtłuszcza i zabezpiecza przerzutki.

Jednak, na co dzień, gdy pogoda sprzyja, najczęściej używanym przez nas preparatem do łańcucha jest Ceramic Wet Chain Lube.  Doskonale sprawdza się w trakcie treningu jak i wyścigu. Syntetyczna warstwa ochronna tworzy trwałą powłokę, nie zostawiając przy tym brudnych śladów na łańcuchu. Bez problemu można ją usunąć podczas ewentualnego mycia, dlatego też butelka z tym olejem towarzyszy nam najczęściej.

Wszystkie opisane produkty łączy jedna rzecz, która z pewnością ucieszy potencjalnego klienta. O tuż razem z wysoką jakością produktu idzie w parze bardzo przystępna cena, a wszystkie produkty Finish Line są naprawdę godne polecenia.

Może Ci się też spodobać

Przed opublikowaniem komentarza prosimy o zapoznanie się z informacją o przetwarzaniu danych osobowych dostępną tutaj.

napisz coś od siebie

Dodaj komentarz.

Przed przesłaniem formularza prosimy o zapoznanie się z informacją o przetwarzaniu danych osobowych dostępną tutaj