Jak dobrać okulary na rower – mały poradnik

Jeżeli jeździsz na rowerze więcej niż „trochę” to dobrze wiesz jak ważne są odpowiednie okulary. Podpowiadamy czym kierować się przy zakupie, na jakie cechy zwrócić uwagę, a co tak naprawdę ma znaczenie w praktyce i jak dobrze dobrane okulary pomagają urywać cenne sekundy – odpowie Bartosz Janowski.

Czy na szosę, czy do MTB, do ścigania i na wycieczki – okulary to nieodzowny element wyposażenia każdego kolarza. Odpowiednio dobrane będą chroniły oczy przed słońcem, ale także przez wiatrem i deszczem. Ułatwią poprawne widzenie w różnych warunkach atmosferycznych. Kolejna sprawa to zabezpieczenie przez kurzem i pyłem unoszącym się czasem nad naszą trasą czy przed błotem pryskającym spod kół. Muszą być gotowe na wszystko.

11846164_946113518785230_589992143_n

Na jakie cechy okularów zwrócić uwagę przy zakupie?

filtr UV

Jest niezbędny do ochrony przed promieniami słonecznymi. Zwracajmy uwagę czy okulary posiadają filtr UV 400, który w 100% pochłania promieniowanie. Taki filtr zapewni pełną ochronę oczu. Informację które okulary są w niego wyposażone znajdziesz w katalogu lub na stronie producenta. Często również na samych szkłach znajduje się naklejka informująca o filtrze UV.

inne właściwości szkieł

Warto sięgnąć po okulary wyposażone w soczewki z powłoką antyrefleksyjną. To cienka warstwa położona po obu stronach szkieł, podnosząca ich walory użytkowe. Poprawia kontrast widzenia i eliminuje odblaski, a tym samym pozwala nam lepiej widzieć ścieżkę po której jedziemy nawet gdy pojawiają się refleksy. Druga przydatna właściwość to powłoka chroniąca przed parowaniem soczewek. Docenisz ją w wysokich temperaturach oraz przy zmiennych warunkach pogodowych. Zastosowanie powłok dodatkowo ogranicza osiadanie kurzu na powierzchni i zwiększa odporność na zarysowania.

– noski i zauszniki

To dwa miejsca styku okularów ze skórą, dlatego trzeba zwrócić szczególną uwagę na noski i zauszniki. Nie ma jednej recepty jak dobrać odpowiednie dla każdego. Ważne jest, żeby przymierzyć okulary przed zakupem i sprawdzić jak leżą. Zauszniki i noski powinny być elastyczne i najlepiej antyalergiczne. To kwestia wygody, a także zabezpieczenia przed otarciami skóry, zwłaszcza przy wyższej temperaturze i wielu godzinach spędzonych na rowerze.

– kolor soczewek

Zależnie od pogody sprawdzają się różne kolory soczewek. Coraz więcej modeli dostępnych na rynku jest wyposażonych w wymienne szkła. Dzięki temu okulary są bardziej uniwersalne i z powodzeniem posłużą Ci w różnych warunkach. Przyciemniane sprawdzą się w słoneczne dni, żółte lub pomarańczowe szkła wyostrzą kontrast w pochmurne dni lub gdy powoli zapada zmierzch. Warto mieć też przezroczyste soczewki, które będą po prostu chronić przed pyłem, kurzem czy owadami. Możesz rozważyć też fotochromy, przyciemniające się przy zmieniającym się nasłonecznieniu. Trzeba jednak pamiętać, że zawsze potrzebują one chwilę, żeby przyciemnić się lub rozjaśnić, co może być kłopotliwe np. na MTB gdy gwałtownie wjeżdżamy z rozgrzanej słońcem drogi do zacienionego lasu.

Bartosz Janowski (Romet MTB Team) komentuje:

Okulary są naturalnie bardzo istotnym elementem wyposażenia każdego kolarza, szczególnie w perspektywie urywania sekund z wyniku sportowego osiąganego na mecie wyścigu. Chociaż może się to nie wydawać takie oczywiste 🙂 Maksymalizując osiągi zwracam uwagę na wszelkie szczegóły, również na okulary!

11846377_946113525451896_371686030_n

Po pierwsze: urywanie sekund na technice jazdy. W tym przypadku jest to oczywiste. Okulary chronią między innymi przed: jaskrawym światłem, powiewami pędzącego powietrza, kurzem czy niebezpiecznymi ciałami obcymi, fruwającym błotem, wyskakującymi spod kół kamieniami czy gałęziami sterczącymi tuż nad pokonywaną ścieżką. Dzięki protekcji dostrzegam wszelkie szczegóły trasy, ekspresowo orientuję się w sytuacji i mogę błyskawicznie zadziałać. Czyli jechać na rowerze szybko i technicznie zyskując w ten sposób czas. Rozpatrując ten aspekt wybieram okulary z wymiennymi szkłami wyposażonymi w filtr UV. Na zachmurzone niebo muszę mieć koniecznie szkła przeźroczyste. Natomiast na słoneczny dzień zakładam przyciemnione. Dobrze, jeśli profile oprawek lub szkieł zapewniają delikatny przepływ powietrza, gdyż nie ma nic gorszego niż zaparowane okulary tuż przed karkołomnym zjazdem.

Po drugie: urywanie sekund na funkcjonalności. Bardzo ważna sprawa. Wybieram lekkie, wygodne okulary, które dobrze mi leżą. Jeśli coś przeszkadza, uwiera w trakcie jazdy to zawsze wydaje się to podwójnie uciążliwe i przez to bardzo ciężko się pedałuje i motywacja spada, a najwięcej się traci w przypadku, jeśli okulary spadną z nosa w trakcie jazdy i później trzeba ich szukać na trasie. Ekstremalna sytuacja, jednak znam takie przypadki 😉  Z tego powodu na zawodach zawsze startuję w wypróbowanym modelu okularów, który po prostu pasuje mi idealnie. Przed zakupem zawsze przymierzam kilka alternatywnych modeli i wybieram ten, który faktycznie mi odpowiada. Preferuję oprawki wyposażone w miękkie, przyczepne, anatomiczne gumowe zauszniki i noski. Okulary muszą się dobrze trzymać na twarzy, nie mogą mi się zsuwać ani mnie uwierać.

Trzeci i ostatni już fragment moich rozważań dotyczy wyglądu, czyli: urywanie sekund designem i stylówą. Wojownicze plemiona przed bitwą malują twarze w wojenne barwy, podobnie jest w świecie zwierząt – niektóre gatunki w momencie walki zmieniają kolor lub się stroszą, przez co wydają się groźniejsze. Ja do rywalizacji przyodziewam natomiast agresywne, profesjonalnie i nowocześnie wyglądające okulary. Uwielbiam szkła z niebieskim lustrem. Zadziorne oblicze sprawia, że w sektorze startowym na mój widok wszystkim wokoło miękną nogi! No, może prawie wszystkim 😉 W każdym razie staram się wyglądać tak, żeby rywale widzieli we mnie niebezpiecznego zwierzaka i postrzegali jako naprawdę groźnego konkurenta nawet wtedy, jeśli w danym momencie nie jestem w pełnej formie 🙂 Rozgrywka psychologiczna jest w sporcie bardzo istotną kwestią, możecie mi wierzyć!

11830876_946113515451897_1834890045_n

W sezonie 2016 ekipa Romet MTB Team ściga się w okularach Accent. Bartek Janowski wybrał Accent Stingray, Kasia Polakowska – damskie Venus, a Dominik Grządziel, Darek Poroś i Ola Misterska – model Storm.

Może Ci się też spodobać

Przed opublikowaniem komentarza prosimy o zapoznanie się z informacją o przetwarzaniu danych osobowych dostępną tutaj.

2 komentarze

Dodaj komentarz.

Przed przesłaniem formularza prosimy o zapoznanie się z informacją o przetwarzaniu danych osobowych dostępną tutaj