CatEye Econom

Lato powoli się kończy, a dni ponownie stają się coraz krótsze. Jeśli zdarza się nam  jeździć często wieczorami lub po zapadnięciu zmroku, to warto zastanowić się nam dobrym oświetleniem. Dziś kilka słów na temat nowości firmy CatEye, a mianowicie lampek Econom i Econom Force.

Produkty japońskiej firmy CatEye od lat znane są z innowacyjności, dokładnego wykonania i ciekawego stylu. Miałem okazję przekonać się o tym już ostatnio opisując i testując kamerę GPS -INOU.  Obydwie lampki, hołdują popularnemu trendowi ECO, który akurat w tym przypadku jest rzeczą bardzo zrozumiałą. Po co kupować ciągle nowe baterie, jesli możemy podładować akumulatorki w naszej lampce za pomocą gniazdka i ładowarki w domu? Zacznijmy jednak od początku……

Pierwsze wrażenie

Obydwie lampki, czyli Econom (HL-EL340RC) i Econom Force (HL-EL540RC) otrzymujemy w niewielkim opakowaniu wraz z ładowarkami,  sprawdzonymi mocowaniami FlexTight, a także instrukcjami w różnych językach. Samo wykonanie, jak przystało na japońska firmę, jest naprawdę świetne. Lampki są porządnie wykończone, tworzywo dobrej jakości  i  tak naprawdę trudno się do czegoś przyczepić.  Gumowe przyciski znajdujące się z tyłu i szczelnie zamknięta budowa doskonale izolują wnętrze od warunków atmosferycznych i zapewniają odporność na jazdę w deszczu.

Funkcjonalność

Jak wspomniałem obydwie lampki ładowane są przy użyciu dołączonych ładowarek. Ich wnętrza kryją odpowiednio 2 (HL-EL340RC) i 4 (HL-EL540RC) akumulatorki Ni-MH (niklowo-metalowo-wodorowe) o pojemności 2,2Ah każdy, co jest wynikiem naprawdę przyzwoitym. W momencie, gdy poziom baterii będzie słaby, zostanie to w obydwu przypadkach odpowiednio zasygnalizowane.  Oczywiście, jak można się domyślić, w momencie wyczerpania akumulatorków na szlaku lub braku dostępu do gniazdka elektrycznego, można je zastąpić standardowymi bateriami alkalicznymi dostępnymi w każdym sklepie.

Dostępne mamy  3 tryby świecenia: wysoki, niski i pulsujący, których czasy świecenia zależne są od modelu.  Obydwie lampki wykorzystują także technologie ROL (Reverse Offset Lenses), czyli specjalnie wyprofilowane soczewki, które sprawiają, że światło skupione jest jak najlepiej w jednym punkcie.

Parametry

Żeby nie zanudzać zbytnio oczywistymi opisami, poniżej przedstawiam zestawienie parametrów, obydwu lampek:

Jazda

Obydwie lampki miałem okazję testować w moim miejskim singlu, którym zdarza mi się wieczorami zapuszczać na krótkie wypady. Nie ukrywam, że przede wszystkim lampka Econom Force (HL-EL540RC) zrobiła na mnie naprawdę duże wrażenie. Strumień światła był naprawdę mocny i nie miałem żadnych problemów z zauważaniem pojawiających się przeszkód nawet w całkowitej ciemności. Lampka Econom  (HL-EL340RC) to z kolei alternatywa, jeśli chodzi o jazdę w mieście.  Świeci słabiej, dlatego nie polecałbym jej do jazdy w całkowitych ciemnościach i z dużymi prędkościami.  Spełnia jednak swoją rolę , więc jeśli chcecie być widoczni na drodze to na pewno równie dobry wybór. Poniżej przestawiam zdjęcia, obydwu modeli świecących w ciemnościach. Odległość od żywopłotu wynosiła 5m.

HL-EL340RC - poziom wysoki	HL-EL540RC - poziom wysoki
HL-EL340RC - poziom niski	HL-EL540RC - poziom niski

Podsumowanie

Lampki CatEye Econom to pozycja naprawdę warta uwagi. Do wyboru mamy dwa w pełni ładowalne modele reprezentujące skrajne odmiany nocnej jazdy. Jeśli nasze nocne wyprawy ograniczają się tylko do jazdy po mieście i lekko oświetlonych miejscach to Cateye Econom nada się do tego znakomicie. Jeśli jednak myślimy o wypadach poza miasto i nocnych wyprawach do lasu, to tutaj lepiej sprawdzi się Econom Force. Dokładne ceny nie są jeszcze znane, jednak na dzień dzisiejszy wiadomo, że cena HL-EL340RC oscylować będzie w granicach 230zł, a HL-EL540RC około 300zł.