Hajerowe Santiago de Compostela – cz.23, Dotarłem!

Już nie dziesiątki, ale tysiące pielgrzymów na trasie – jedni pełni sił z pieśniami na ustach, ale i ci co mają obtarte nogi podpierają się laskami i idą dalej.

DSC08386 DSC08388 DSC08389 DSC08392 DSC08393 DSC08395 DSC08396 DSC08397 DSC08399 DSC08402

Nieopisana radość: na liczniku 4475 km, czterdzieści pięć dni podróży, dziesiątki napotkanych ludzi. I zdaję sobie sprawę, że dotarłem.

Według legendy apostoł Jakub Większy prowadził działalność misyjną wśród Celtów zamieszkujących Półwysep Iberyjski. W 44 roku zginął śmiercią męczeńską Jerozolimie. Jego ciało zostało wkrótce przeniesione do Galicji . W dobie prześladowań chrześcijan zamieszkujących ten teren, w III w. grób wraz ze szczątkami Św. Jakuba został porzucony. W 83 szczątki apostoła zostały odnalezione dzięki, jak głosi tradycja, eremicie Pela yo, który podczas swoich poszukiwań w nocy widział deszcz gwiazd spadających na pobliskie wzgórze. Podzielił się swoją wizją z miejscowym biskupem Teodorem z Irina, który zleciwszy zbadanie sprawy, odkrył kamienny grobowiec zawierający szczątki męczennika. Wybudowano w tym miejscu kościół, a nazwa Compostela (pochodzi z łacińskiego campus stellae – co oznacza pole gwiazd), przypomina cudowne wydarzenie związane z tym miejscem. Biskup Theodore uznał to wydarzenie za cud i powiadomił Króla Austrii. Król zlecił wznieść kaplicę na miejscu cudownego odnalezienia. Następnie świątynię powiększano, w 829 i w 833 w stylu wczesnoromańskim. powstał uniwersytet. Kościół był wielokrotnie przebudowywany w XVI–XVIII w. Ja zastałem go tak:

DSC08450 DSC08451 DSC08452 DSC08453 DSC08455 DSC08457 DSC08458 DSC08459 DSC08462 DSC08466 DSC08469 DSC08471 DSC08476 DSC08478 DSC08479 DSC08482 DSC08493 DSC08495

Na placu przed katedrą zasłużony odpoczynek w cieniu arkad.

DSC08548 DSC08549 DSC08511 DSC08514 DSC08519 DSC08529 DSC08531 DSC08535  DSC08539 DSC08513 DSC08517 DSC08527 DSC08530 DSC08536 DSC08537

Santiago de Compostela (Stare Miasto) jest położone w Galicji, na północnym-zachodzie Hiszpanii. Na początku IX wieku, pustelnik Pelagiusz zobaczył tutaj tajemnicze światło świecące z zapomnianego rzymskiego grobowca. Odkryto tam grób świętego Jakuba – apostoła. Kilka lat później, do miejsca tego zaczęły przybywać pielgrzymki i tak dzieje się do dzisiaj.

DSC08658 DSC08659

Nocleg w misji dialogu im. Jana Pawła. Początkowo pytam o możliwość rozbicia namiotu. Co ciekawe od razu się ucieszyłem, bo dziewczyny, które pracowały jako wolontariuszki były z Rudy Śląskiej. Schabowy z kapustą i 250 ml wina to zamówiony obiad. Dawno nie miałem takiego cudeńka w ustach. W schronisku jeszcze kilkoro Polaków. Chłopak z dziewczyną kupili rower w Dekatlonie za 100 euro i z San Sebastian z ledwością się dokulali, bo awaria za awarią. Starsze małżeństwo już na szlaku szósty raz. Po południu wybrałem się raz jeszcze do miasta, a tam nie tylko modlitwy, ale też koncerty i kawiarnie zapełnione po brzegi.

DSC08558 DSC08559 DSC08570 DSC08581 DSC08583 DSC08585 taylor swift prom dress DSC08590  DSC08595 DSC08596 DSC08603 DSC08656

DSC08615 DSC08640 DSC08564

Jeszcze wizyta w biurze pielgrzymkowym. Tu kolejka na co najmniej godzinę. Sprawdzanie pieczątek i na miejscu wypisują potwierdzone kilometry. Dostaję dwa piękne dokumenty potwierdzające moje pielgrzymowanie. Czas pomyśleć o drodze powrotnej do domu.

Ciąg dalszy nastąpi…

To dwudziesta trzecia część tekstu Hajerowe Santiago de Compostela. Jeśli pominąłeś poprzednie, znajdziesz je tutaj:

Cz.20 – Muskiz
Cz.21 – San Vincente
Cz.22 – Llaneos i Gijon

Może Ci się też spodobać

Przed opublikowaniem komentarza prosimy o zapoznanie się z informacją o przetwarzaniu danych osobowych dostępną tutaj.

napisz coś od siebie

Dodaj komentarz.

Przed przesłaniem formularza prosimy o zapoznanie się z informacją o przetwarzaniu danych osobowych dostępną tutaj