Ze względu na wczorajszy trening dzisiaj mogłem pozwolić sobie na wolne. Korzystając z tego opis roweru część 3. Była rama i hamulce pora na pozostałe komponenty
Napęd.
W moim przypadku było w tym trochę ekonomi. Do pierwszej przełajówki przełożyłem łapy ze starego roweru szosowego. I tak zostało. Na szczęście były to już łapy do 10 rzędowego napęd. Piszę na szczęście gdyż obecnie szosę również mam na napędzie 10 rzędowym. Uważam że jest to duże ułatwienie, gdyż łatwo można przełożyć całe koła między rowerami. Drugą kwestią jest rozpiętość kasety i koronki/tarcze w korbie. U mnie również i to ewaluowało. Pierwsza korba podobnie jak łapy przełożona była z szosy. Mały blat 39 duży 46 dokupiłem osobno, tył to kaseta 12-25. W większości przypadków jest to wystarczające, zarówno przy najlżejszych jak i najtwardszych biegach. Aczkolwiek do jazdy terenowej jak jest możliwość polecam lżejsze przełożenia. Przy korbie kompaktowej można założyć 36/42. (do standardowej korby szosowej o rozstawie 130 najmniejsze koronki to 39 mniejszych się nie da założyć) Rozpiętość biegów jest kwestią jak i do czego chcemy używać tego roweru. Im bardziej ma być uniwersalny tym zakres biegów musi być większy. Czyli jak ma być zimówką na treningi szosowe plus tren bardziej sprawdzi się 36/46 bo większy zakres biegów. Więcej w terenie to raczej lżejsze biegi. Ja obecnie używam napędu 1×10. Blat 42 kaseta 12-30. W większości przypadków jest to wystarczalne. Na zawodach bardzie brakuje mi przełożenia „miększego” niż „twardego”
Kierownica, mostek
Przeważnie kierownica w przełajówce jest umieszczona wyżej w stosunku do podłoża niż w szosie. Łatwiej wtedy się steruje w terenie. Mam również nawinięte dwie owijki. Gdy stara już była zużyta, zamiast ją zdejmować, nawinąłem drugą nową na nią. Dzięki temu całość lepiej tłumi drgania, a dodatkowo mam lepszy chwyt kierownicy.
Pedały.
Jak przełaj to pedały MTB. Szosowe nie nadają się w teren. Raz są jednostronne i wskakując na rower nie ma możliwości szybko się wpiąć. Dwa zapychają się momentalnie błotem. Dodatkowo w butach szosowych nie da się biegać.
Z roweru to chyba całość udało się przejść kolejno przez większość jego elementów. Obecnie gdybym musiał kupić jeden rower byłaby to przełajówka. Dosyć łatwo ją przemianować pod jazdę szosową, a równocześnie pozwala na jazdę terenową. Jest bardzo uniwersalnym rowerem od miasta (dziury krawężniki itp , poprzez szosę można tylko założyć wąskie opony szosowe i rower jak rasowa szosa. Może pełnić również funkcję roweru trekingowego – żadne okoliczne ścieżki leśne nie są dla niej przeszkodą)
2 komentarze