santiago de compostela

Na liczniku 2889 km. Zapach oceanu kusi, by wskoczyć do wody. Ale tu problem, bo woda lodowata. Ścieżki rowerowe po horyzont. W oddali słychać pracę stoczni. Ostatnia noc…

Wydawałoby się, że Francja to kraj laicki i tak jak w Czechach kościoły będą puste. Nic bardziej mylnego. Ku…

Ach, te wieczory – zachody słońca niezapomniane. Dostaję w prezencie butelkę wina i kawałek kiełbasy, więc uczta na całego. Kąpiel w chłodnej Loarze to radość sama w sobie. Dyplomowany kąpiel rozpoczyna…

Od Orleanu zaczyna się szlak najpiękniejszych miejscowości nad Loarą. Co tu kryć – ceny na kempingach powalają z nóg. Osoba…

Upał daje się we znaki – mam kłopot z oddychaniem. Dosłownie temperatura blokuje drogi oddechowe od asfaltu nagrzanego do…

Znowu kanał, a przy nim ogromne drzewa. Zastanawiam się ile lat potrzebowały by nabrać tych rozmiarów. Mijam miasteczko, za miasteczkiem…

– O, rodak – mówi do mnie blondynka o dużych piersiach – Tak normalnie to ja do Polaków się nie odzywam…

Miło gdy ktoś podchodzi i mówi że mnie zna: mamy  twoją ostatnią książkę, zarąbista, jest kolejka do czytania. Proponują by…

JADYMY – Zuzia jestem – przedstawia się młoda sympatyczna dziewczyna – odpowiedziała gdy zapytałem o wodę. Jednak pomysł z Polską…

To trzecia część tekstu „Hajerowe Santiago de Compostela”. Jeśli pominąłeś poprzednie, znajdziesz je tutaj: Cz.1 – Jadymy! Cz.2 –…