Tajemnicą odpowiedniego ubierania się jest stosowanie zasady „na cebulkę”. Kilka warstw pozwoli na założenie kurtki, gdy spadnie deszcz lub ściągnięcie jej, gdy zrobi Ci się gorąco podczas dłuższego podjazdu. Gdy zrobi się naprawdę zimno nie musisz rezygnować z jazdy na rowerze. Nagłe załamanie pogody w górach też nie stanowi problemu, gdy będziesz dysponować odpowiednią odzieżą.
Z przenikliwym wiatrem, chłodem i wilgocią poradzi sobie kurtka z membraną Tek-Series – Accent El Niňo. Dobrze gdy spodnie również wyposażono w membranę, chroniącą przede wszystkim wrażliwe stawy kolanowe. Przed ulewnym deszczem natomiast ochroni Cię kurtka wykonana z impregnowanych tkanin nieprzepuszczających wody, tak jak np. model Lumina, który nie tylko nie przepuszcza wody, ale również oddycha.
Jazda w deszczu po mieście związana jest ze znacznym ograniczeniem widoczności u kierowców samochodów – dlatego skafander występuje w żółtym, widocznym z daleka kolorze. Z pewnością przyda się również duży kaptur, który ochroni Cię z kaskiem na głowie.
Nawet najbardziej profesjonalne spodenki, koszulki czy bluzy nie będą w pełni spełniać swoich funkcji, jeżeli nie zadbasz o pierwszą warstwę odzieży. Pamiętaj, że proces odparowywania potu oraz cyrkulacji powietrza zaczyna się na skórze. Bielizna sportowa powinna więc umożliwiać kolejnym warstwom ubrań zachowanie ich specjalistycznych właściwości.
Od bielizny „cywilnej” różni się ona nie tylko sposobem szycia, ale przede wszystkim materiałami, z których jest produkowana. Materiały z włóknami Meryl® Skinlife posiadają bardzo dobre właściwości oddychające i szybko odprowadzają wilgoć na zewnątrz.
Na chłodniejsze dni
Przed opublikowaniem komentarza prosimy o zapoznanie się z informacją o przetwarzaniu danych osobowych dostępną tutaj.