Pogoda tego niedzielnego poranka nie była dla nas łaskawa, było zimno i bardzo wietrznie. Razem z Wojtkiem Halejakiem udaliśmy się do Gościęcina – małej miejscowości na Opolszczyźnie. Z opowiadań innych zawodników wiedziałem, że trasa tego wyścigu jest bardzo fajna zarówno dla zawodników jak i kibiców. Dlatego postanowiłem to sprawdzić.
Po przygotowaniu sprzętu udałem się na rozgrzewkę i byłem zaskoczony jak ciężką trasę przygotowali organizatorzy. Bardziej przypominała wyścig XC niż cyclo-cross, ale po przejechaniu następnych dwóch okrążeń pomyślałem, że jest nawet fajna. O godz. 14.15 nastąpił start wyścigu głównego. Zdeterminowany ustawiłem się w pierwszym rzędzie, gwizdek sędziego i pełen ogień w trasę. Na pierwszym okrążeniu zdobyłem małą przewagę, ale nie na tyle dużą aby gwarantowała mi zwycięstwo. W następnej rundzie zbliżył się do mnie zawodnik z Czech Karel Nepras, nie pozwoliłem jednak aby mnie dogonił. Wygrałem zawody, drugi był Czech, a trzeci Kamil Gradek z GKS Cartuzia Kartuzy. Wojtek nie zaliczył tego startu do udanych, miał problemy z rowerem i wycofał się z wyścigu. Po tym wyścigu, który był zaliczany do klasyfikacji Pucharu Polski jestem na drugiej pozycji.
napisz coś od siebie