Rowerowe plakaty

Co jest bardziej wdzięczną dziedziną niż projektowanie plakatów? Projektowanie plakatów rowerowych. 😉 I jeszcze oglądanie tych już zaprojektowanych… a jest co oglądać. Ilustratorzy i graficy, którzy podłapali rowerowego bakcyla (lub, jak kto woli, w kolejności odwrotnej: rowerzyści, którzy podłapali bakcyla graficznego) bawią się formą i treścią, projektując zarówno plakaty okazjonalne, jak i nie związane z żadnym konkretnym wydarzeniem, kolekcjonerskie miniserie, wydawane jako wydruki w limitowanym nakładzie. Jednym z bardziej wartych uwagi grafików i ilustratorów posiadających w swym portfolio takie właśnie perełki, jest Neil Stevens – angielski artysta, który współpracował m.in. z The Ride Journal oraz Boneshaker Magazine, o których pisałam w poście poświęconym ilustrowanym magazynom rowerowym. Ma też na koncie prace wykonywane dla Cycle Plus czy Sport Magazine. Poniżej – kilka przykładów jego prac. Więcej można znaleźć na jego stronie internetowej.

Plakaty rowerowe - Neil Stevens

Całkiem sporo ciekawych przykładów grafik, plakatów czy nawet całych systemów identyfikacji towarzyszy festiwalom filmów rowerowych. Wśród tych ostatnich można wymienić choćby minimalistyczne grafiki towarzyszące minionemu festiwalowi Bike Days. A poniżej – przykład plakatu na Bicycle Film Festival (edycja z Cape Town):

BFF Cape Town, autor:  Alistair Palmer

Autorem plakatu jest Alistair Palmer, a plakat powstał w czasie jego pracy w KingJames Group.

Oprócz tego, że z wielką chęcią i przyjemnością podziwiam twory innych, sama równie chętnie podejmuję tematykę rowerową w swoich pracach:

buy discount wedding veil bridal veils on blushcheek.com(od lewej – projekt prywatny, grafika dla marki Park Tool od Velo i plakat reklamujący zielonogórską masę krytyczną)

Rowerowych plakatów wartych uwagi powstaje tyle, że nie brakuje i tych, którzy – z zamiłowania zarówno do rowerów, jak i do projektowania graficznego czy ilustracji – tworzą plakatowe zbiory, by mogły cieszyć oczy innych. Tego typu zasoby można odnaleźć m.in. na facebookowej stronie Bicycle Posters. Są tu zarówno klasyki z czasów secesji, jak i całkiem współczesne, minimalistyczne plakaty. O samym pomyśle prowadzenia tego elektronicznego zbioru, o inspiracjach i oczywiście – między wierszami – także o rowerach porozmawiałam z założycielką i administratorką strony, Martą Bodzioch:

Skąd pomysł na założenie tego typu strony na Facebooku?

Pomysł narodził się spontanicznie. Obrazki, plakaty rowerowe gromadziłam na komputerze od jakiegoś czasu, sama dla siebie. Zapisuję w swoich plikach wiele różnych rzeczy, które znajduję w trakcie wycieczek po czeluściach Internetu, ale rowerowych plakatów akurat było tyle, abym stworzyła sobie dla nich oddzielny folder. Potem pomyślałam, że w sumie skoro jest tego tak dużo, a kultura rowerowa powoli się rozwija, to może są inne osoby które chciałyby po prostu pooglądać takie obrazki, dla zwykłej przyjemności, doznań estetycznych. Ponad to wybór tematu, łączy się, oczywiście, moim zamiłowaniem do jazdy na rowerze. 🙂

Ulubione grafiki, plakaty? Nowoczesne czy bardziej w klimacie retro?

Inne wartości można odnaleźć w plakatach starych, inne w nowych. Myślę, że warto byłoby przeanalizować zmiany w kolejnych plakatach/seriach plakatów danej marki rowerowej, mogłyby wyjść z tego ciekawe rzeczy o nas samych – to jednak zapewne zadanie dla jakiegoś antropologa, który miałby akurat trochę wolnego czasu. 🙂 Sama wyznaję raczej proste spojrzenie na świat, więc odpowiada mi ujmująca prostota niektórych współczesnych grafik – kilka kresek w odpowiednim kolorze, na odpowiednim tle – i nie trzeba nic więcej. Tak to chyba jest, że kilka dobrze dobranych elementów wystarczy, aby wszystko ze sobą współgrało. Podobają mi się też grafiki Alfonsa Muchy. Nie jestem maniaczką secesji, ale widziałam kilka rzeczy i akurat w pamięć zapadł mi plakat Cycles Perfecta. Z ciekawości poszłam za ciosem, wstukując randomowe hasła w wyszukiwarce Google. Wiem, że to może „oklepane”, ale nic na to nie poradzę, ten plakat bardzo mi się podoba, mam nawet na własnym rowerze naklejkę z jego miniaturką, przyklejoną na tylnym błotniku. A ogółem – nie mam ulubionego plakatu, trochę za dużo ich już widziałam i gdybym miała wybrać jeden, byłoby to niemożliwe.

Gdzie wyszukujesz plakatowe inspiracje?

Plakatów szukam przede wszystkim w Internecie. Mam kilka zakładek do stałych miejsc, które odwiedzam w poszukiwaniu nowych plakatów – są to np. strony sklepów, konkretnych grafików, galerie internetowe, blogi i inne, które zajmują się tematyką rowerową. Udało mi się stworzyć taką bazę z czasem, na początku punktem wyjścia był po prostu „dziadek Google”. Z czasem niektórzy zaczęli również pisać do mnie, prezentując swoje prace (które z chęcią udostępniłam).

Jeśli ktoś z Was czuje, że mógłby pomóc Marcie w prowadzeniu strony i uzupełnianiu plakatowych zbiorów, administratorka zachęca do zgłaszania się w prywatnej wiadomości, za pośrednictwem strony Bicycle Posters.

 

 

Może Ci się też spodobać

Przed opublikowaniem komentarza prosimy o zapoznanie się z informacją o przetwarzaniu danych osobowych dostępną tutaj.

6 komentarzy

Dodaj komentarz.

Przed przesłaniem formularza prosimy o zapoznanie się z informacją o przetwarzaniu danych osobowych dostępną tutaj