Marka Sidi jest znana chyba każdemu, kto choć trochę interesuje się kolarstwem. Tym bardziej cieszę się, że w tym sezonie mogę ścigać się w butach tego włoskiego producenta. Podczas wyścigów i treningów testuję topowy model butów Sidi przeznaczonych do uprawiania kolarstwa górskiego, czyli MTB Drako SRS Carbon.
Pamiętam, że od najmłodszych lat, oglądając telewizję przewijała się marka Sidi podczas relacji z największych wyścigów ukazując największe gwiazdy w butach właśnie tej marki. Ja dopiero w tym roku miałem okazję wypróbować włoskie buty dzięki uprzejmości polskiego dystrybutora.
Z wyglądu buty to po prawdziwe włoskie arcydzieło. Posiadają klamry żyłkowe, które Sidi nazwa systemem Tecno 3 Push. Można powiedzieć, że podobne zapięcia w dzisiejszych czasach są już standardem, ale Sidi dopracowało buty do perfekcji i postanowiło dać nam możliwość regulacji trzymania pięty (Adjustable Heel Retention Device). Jest to duży plus i przewaga tych butów nad konkurencją.
Samą podeszwę wykonano z karbonu, ale miło zaskakuje możliwość wymiany gumowych jej części. Jeśli zdarzy się, że się zetrą lub uszkodzą, nie stanowi to problemu. Protektor w częściach wymiennych podeszwy też jest jak dla mnie plusem. Jest wykonany z miękkiej gumy, co w sytuacjach awaryjnych, gdy będziemy zmuszeni zejść z roweru i podbiec pod górę da nam większą trakcję i nie będziemy się czuli jak na lodowisku 🙂
Kolejną fajną sprawą jest lakierowana powłoka buta, która jest łatwa w utrzymaniu. Minusem jest natomiast biała wyściółka buta, którą po wyścigu w ciężkim terenie oczyścimy jedynie myjką wysokociśnieniową. Trzeba przy tym zabiegu zwrócić uwagę, żeby strumień nie był zbyt mocny i żeby nie uszkodził materiału.
Odpowiednio dobrane buty po założeniu idealnie przylegają. Nie odczuwałem żadnego dyskomfortu i nie miałem problemów z odciskami lub otarciami na stopach. Podczas jazdy możemy poczuć sztywność butów i cieszyć się treningiem. Można powiedzieć, że te buty idealnie łączą kolarza z rowerem i przekazują jego moc na pedały. To liczy się dla efektywności jazdy.
Wentylacja także jest na odpowiednim poziomie. Język buta nie jest za gruby, przez co doprowadza więcej powietrza. ale jest tak wykonany, że nie poczujemy dyskomfortu, gdy mocno dopniemy buty klamrami. Dla osób chcących się wyróżnić Sidi przygotowało całą gamę kolorów klamer, które możemy wymieniać i personalizować swoje buty. Po kilku miesiącach startów jestem bardzo zadowolony. Jedynie można by nieco poprawić ich wytrzymałość. Ale z drugiej strony, używam ich często w ekstremalnych warunkach i to nie tylko na zawodach, ale także podczas długich godzin treningów w nie zawsze sprzyjających warunkach.
Dodatkowo warto rozważyć dokupienie worków na buty, które idealnie sprawdzają się podczas wyjazdów na zgrupowania czy wyścigi oraz skarpet Sidi, które są wykonane ze świetnych materiałów i dostosowane do różnych warunków atmosferycznych.
Tekst i zdjęcia: Kornel Osicki, OK Racing Team
napisz coś od siebie