Jedziesz w górach, trafiasz na kamień, dobijasz oponę… game over. Brzmi znajomo? Taaak. Dlatego z ciekawością sięgamy po nowy „wynalazek” włoskiego producenta specjalizującego się w oponach i kołach, czyli mocno siedzącego w tym temacie. Vittoria Air-Liner to polimerowa wkładka do kół w rowerach górskich.
W teorii – jakie zadania stoją przed Air-Linerem?
- ochrona obręczy
- poprawa przyczepności zarówno na podjazdach, jak i na zjazdach
- przejmowanie drgań i zwiększanie komfortu jazdy w terenie
- zabezpieczenie przed defektami.
Air-Liner powstał przy współpracy marek Vittoria i Deaneasy i jest produkowany we Włoszech. Zielona „gąbka” to nowej generacji polimer. W przeciwieństwie do innych zamienników dostępnych na rynku (np. wytłaczanych), w procesie produkcji Air-Linera nie narusza się chemicznej struktury polimeru, co pozytywnie wpływa na właściwości finalnego produktu. Polimer, z którego wykonano insert jest bardzo odporny i według producenta żywotność Air-Linera to 2000 godzin pracy w normalnych warunkach oraz godzina jazdy bez powietrza w kole (dla kolarza o wadze 80 kg). Insert jest w czterech rozmiarach, przeznaczonych do różnych odmian kolarstwa górskiego:
- Rozmiar S – Cross-Country / Marathon – od 1.9” do 2.2”
- Rozmiar M – All Mountain / Enduro – od 2.25” do 2.5”
- Rozmiar L – Enduro / Plus – od 2.5” do 2.7”
- Rozmiar XL – Plus / Fat – od 2.7” do 4.0”
Air-Liner może być używany zarówno do standardowych kół, jak i tych tubeless ready, do wszelkiego rodzaju opon i z każdym mlekiem (najlepiej jeśli nie będzie zawierało amoniaku). Ma pokryć całą długość obręczy. Początkowo jest nieco dłuższy, trzeba dociąć go precyzyjnie nożykiem. W zestawie znajduje się zip do spięcia dwóch końców wkładki. Dla ułatwienia montażu producent sugeruje delikatne zmoczenie insertu wodą.
Czy to sprawdza się w praktyce?
Opinia zawodnika – Wojciech Halejak (JBG2 MTB Professional Team):
Jestem po testach w terenie bardzo użytecznego rozwiązanie, jakim jest Air-Liner, czyli polimerowy insert, który wypełnia przestrzeń wewnątrz opony. Rozwiązanie takie ma ma na celu poprawienie przyczepności opony do podłoża, a jednocześnie chroni oponę przed uszkodzeniem w wyniku odbicia o ostre nierówności. Air-Liner dostępny jest w czterech rozmiarach. Zastosowany przeze mnie rozmiar M prawie w całości wypełnia oponę o szerokości 2,25 cala.
Instalacja Air-Linera nie sprawiła mi żadnych trudności. Zgodnie z instrukcją ze strony internetowej marki Vittoria, insert umieściłem wewnątrz opony. Dolałem mleczka uszczelniającego, następnie napompowałem oponę. Zazwyczaj jeżdżę na ciśnieniu 1.6 – 1.7 bar. Przy użyciu Air-Linera wystarczy 1.1 – 1.4 bar, w zależności od warunków i podłoża. Niższe ciśnienie sprawia, że opona jest bardziej elastyczna i lepiej tłumi nierówności oraz jest bardziej przyczepna. Koło nie odbija się od nierówności i klei się do terenu. Polimerowy materiał, z którego zrobiony jest Air-Liner ma duży współczynnik tłumienia. Opona podczas uginania jest z początku miękka jednak utwardza się przy większym nacisku.
Podczas testów celowo używałem roweru typu hardtail. Jeździłem między innymi po bike parku Mottolino we włoskich Alpach. Wraz z kolegami jeżdżącymi na rowerach full-suspension wielokrotnie pokonywaliśmy sypkie i kamieniste zjazdy. Air-Liner kilka razy uratował mnie przed dobiciem tylnego koła. Jak dla mnie jedynym minusem, który zauważyłem, jest zwiększona waga koła. Air-Liner w rozmiarze M waży 160 g. Mimo to korzyści jakie daje sprawiają, że będę z niego korzystał w przyszłości.
1 komentarz