Jak trenują biathloniści, do czego potrzebna ima jazda na rowerze oraz co robią w wolnym czasie. Dziś wywiad z Grzegorzem Guzikiem – olimpijczykiem i reprezentantem polski w biathlonie.
Na początek najbardziej ogólnie, czyli jak oceniasz sezon?
Sezon 2018/19 dobiegł końca i myślę że mogę zaliczyć go na plus. Był to kolejny sezon zwieńczony kilkoma bardzo fajnymi wynikami, które pokazują postęp i dają motywacje do dalszego treningu.
Napisz proszę które starty według Ciebie były najbardziej udane a które najmniej?
Cały sezon był niezwykle długi i męczący. Najlepszym startem był bez wątpienia start w Mistrzostwach Świata na nartorolkach, gdzie w sztafecie mix wywalczyłem brązowy medal. W zimowej odsłonie a dokładniej w drugiej części pucharowych zmagań zaliczyłem swoje najlepsze starty takie jak 27 miejsce podczas biegu sprinterskiego w Niemieckim Oberhofie oraz 24 miejsce w biegu indywidualnym, który odbywał się w Kanadyjskim Canmore. Kilka startów, które mogły się zakończyć miejscami w pierwszej dziesiątce z racji bardzo dobrego biegu niestety zniweczyła moja postawa na strzelnicy nad którą chciałbym w kolejnym sezonie bardzo mocno się skupić.
Ze startów które najgorzej wspominam to zdecydowanie bieg indywidualny w Ostersund, na którym od samego początku czułem się bardzo źle. Nie potrafiłem wejść na odpowiedni poziom koncentracji stąd słabszy wynik…..
Co zmieniłbyś w swoich przygotowaniach i nad czym czujesz że musisz jeszcze popracować?
Jeśli chodzi o kolejny sezon i przygotowania to oczywiście głównym celem będzie poprawienie jeszcze o kilka procent celności strzelania przy utrzymaniu odpowiedniej prędkości strzeleckiej. Nie mogę również zapomnieć o budowaniu wytrzymałości i tak już z początkiem maja ruszam na pierwszy obóz rowerowy do Chorwacji po czym przenoszę się nad polskie morze, gdzie będę kontynuował ten trening. W najbliższym sezonie objętości treningowe kolejny raz wzrosną o tak aby cały trening przyniósł zamierzony efekt.
Jakie plany na najbliższe tygodnie i jak będzie wyglądał Twój trening?
Najbliższe tygodnie to tak naprawdę zejście z obciążeń i wyciszenie organizmu lekkimi treningami biegowymi i na rowerze. Oczywiście okres pomiędzy końcem sezonu a początkiem kolejnego jest bardzo krótki i wynosi około 4 tygodni. Następnie ruszam z przygotowaniami w już na 100%.
Okres roztrenowania to czas kiedy możesz odpocząć przy innych dyscyplinach. Będzie więcej czasu na rower?
Oczywiście, że tak. Z racji większej ilości wolnego czasu, będę sobie mógł pozwolić na luźne wycieczki na rowerze górskim wraz z żoną czy też zagrać kilka meczów piłki nożnej ze znajomymi. Myślę ż na wiele więcej nie starczy czasu ale będę starał się maksymalnie wykorzystać czas i oderwać się od codziennych obowiązków biathlonisty.
Nie samym sportem człowiek żyje więc przyjdzie też pewnie czas relax i hobby. Masz coś niesportowego na co w końcu znajdziesz czas?
Hmm coś niesportowego… Jazda na motocyklu to coś co mnie odpręża i uspokoją więc zaraz jak tylko zrobię przegląd sprzętu będę się starał wykorzystać piękną pogodę i zrobić trochę kilometrów na dwóch kółkach. Natomiast jeśli chodzi o relaks z pewnością skorzystam z bazy zabiegowej Wysowej-Zdrój i spędzę tam kilka dni z żoną w pięknej i spokojnej okolicy poddając się dodatkowo zabiegom regeneracyjnym w tamtejszym uzdrowisku:)
napisz coś od siebie