Kolarstwo, czy ogólnie jazda na rowerze, kojarzy nam się z ekologicznym podejściem do życia. Sami często przez to, że uważamy się za rowerzystów traktujemy się pobłażliwie gdy myślimy o tym co można zrobić dla klimatu. Przecież ja już jestem eko. Zmiany klimatyczne są ogromnym wyzwaniem więc wszyscy powinniśmy zdać sobie pytanie czy to co robimy jest wystarczające?
Dlatego dziś chcieliśmy napisać kilka słów o bardzo ciekawej inicjatywie w branży rowerowej jaką jest Shift Cycling Culture.
To co zaczęło się od pytania „Dlaczego wpływ na środowisko nie jest jeszcze tematem dyskusji w branży rowerowej i społeczności?” – dziś staje się teraz inicjatywą łączącą wiele osób globalnie. Mówi się, że kolarstwo łączy, ale wola zmiany na lepsze mogą być jeszcze lepszym łącznikiem.
shiftcyclingculture.com Shift Cycling Culture
Co jest do zmiany?
Zmiana zaczyna się od zakwestionowania tego, co cenimy, jak produkujemy rzeczy, jak wydajemy nasze pieniądze i jak traktujemy to, co posiadamy. Nawet jeśli już nam się nie przyda. Zadawanie właściwych pytań i zachęcanie nas klientów/rowerzystów i marek do mówienia o zrównoważonym rozwoju już zmienia status quo. Widzieliśmy wiele tego przykładów w innych branżach: outdoor, spożywczej, odzieżowej, a nawet samochodowej. Dlaczego więc nie w kolarstwie?
I tu właśnie wkracza Shift Cycling Culture. Mając tylko niewielką grupę zaangażowanych osób, założyciele doszli do wniosku, że może sami nie dadzą rady zmienić rzeczy, ale mogą być podpalaczami, tworząc sieć, która będzie inicjować rozmowy i zaangażować zarówno branżę rowerową, jak i społeczność, aby podejmowali pozytywne działania na rzecz ochrony środowiska.
Na ich stronie znajdziesz więcej informacji na temat misji i projektów, w które możesz się zaangażować. Jeśli np działasz na lokalnej scenie rowerowej to możesz przeprowadzić tzn Gear swap party lub zorganizować przejazd połączony ze sprzątaniem odpadków nie ulegających biodegradacji. Swoją akcję możesz zgłosić tutaj: https://www.shiftcyclingculture.com/cleanup-ride
Proponują proste działania zarówno dla społeczności kolarskich jak i dla marek i producentów. To właśnie zaangażowanie projektantów i wytwórców sprzętu rowerowego może dać największą korzyść. Do producentów wspierających ruch dołączyły już światowe marki takie jak np Vittoria czy Specialized i BMC, które we wspólnym oświadczeniu zobowiązały się do:
1 // Raport: Ujawnimy wpływ naszej firmy na emisję dwutlenku węgla, mierząc nasze gazy cieplarniane z zakresu 1 i 2 (GHG), zgodnie z Protokołem GHG, do 2023 r. (najnowszym) i nadal będziemy to robić corocznie
https://www.shiftcyclingculture.com/climatecommitment
2 // Redukcja: ujawnimy nasze plany redukcji emisji gazów cieplarnianych (GHG) o co najmniej 55% do 2030 r. (w stosunku do linii bazowej nie wcześniejszej niż 2015)
W Inside Stories na ich stronie możesz przeczytać inspirujące historie. Ale nie chodzi tylko o historie sukcesu: aby zmienić świat na lepszy, cenne jest również skupienie się na przeszkodach i (tymczasowych) porażkach, które się z tym wiążą.
1 komentarz
Dobry artykuł. Rzeczywiście nie rozmawia się o problemie ochrony klimatu w branży rowerowej a szkoda!