W świecie rowerów, a przede wszystkim turystyki rowerowej jednym z najważniejszych akcesoriów, które realnie wpływają na komfort jazdy, są dobre błotniki. O ile latem często można jeździć „na lekko”, to przy deszczu czy mokrych drogach potrafią uratować nie tylko ubranie, ale też rower przed nadmiarem brudu i wody. Od wielu lat korzystam z błotników SKS Bluemels Style i mogę śmiało powiedzieć, że to najlepsze błotniki, jakie miałem okazję używać.
Solidna konstrukcja i elegancki wygląd
Seria Bluemels Style wyróżnia się na tle innych błotników nie tylko skuteczną ochroną, ale też estetyką. Matowe wykończenie wygląda nowocześnie i świetnie komponuje się z rowerem – czy to w wydaniu crossowym, gravelowym czy bardziej szosowym. Widać tu dbałość o detale: aluminiowo-plastikowa konstrukcja jest bardzo sztywna, a jednocześnie lekka, dzięki czemu błotniki nie drgają nawet przy szybkiej jeździe po nierównościach. Taka konstrukcja łączy w jednym produkcie zalety modeli metalowych i plastikowych. Na uwagę zasługuje również rzadko spotykany kwadratowy profil – nie tylko wygląda nowocześnie i stylowo, ale też dobrze chroni opony, a jednocześnie umożliwia montaż opon z bardziej wystającą boczną kostką.
Różne szerokości – dopasowane do potrzeb
Błotniki SKS Blumels Style występują w czterech rozmiarach:
- 46 mm – przeznaczone do opon o szerokości do 40 mm (1.1″ – 1.4″). Nie są przesadnie szerokie, a jednocześnie dobrze chronią przed wodą. Zgrabnie weszły do mojego Marina Gestalt 2 w połączeniu z oponami Vittoria Terreno Dry Endurance w rozmiarze 700×40
- 56 mm – przeznaczone do opon o szerokości od 32 do 47 mm (1.2″ – 1.8″), więc to już wersja dla osób jeżdżących na nieco szerszych oponach – idealna np. w bardziej terenowych gravelach albo rowerach trekkingowych.
- 65 mm –przeznaczone do opon o szerokości od 54 do 60 mm (1.75″ – 2.25″)
- 75 mm – przeznaczone do opon o szerokości od 56 do 66 mm (2.25″ – 2.6″)
Taki wybór szerokości sprawia, że łatwo dobrać model do własnego roweru i stylu jazdy. Błotniki pasują do rowerów z kołem 27,5″ do 29″. Długość przedniego błotnika to 890 mm, a tylnego 1300 mm, czyli kryją one opony na dużej powierzchni i zapewnia dobry poziom ochrony. Na końcach zastosowano tzw. spoilery wykonane z bardziej elastycznego tworzywa. Można je ściągać i zakładać w zależności od potrzeb. Powiem tylko, że świetnie sprawdzają się, gdy ciągniemy za sobą przyczepkę.
Montaż – stabilny, ale czasem wymagający
Montaż błotników SKS wymaga odrobiny cierpliwości i dokładności. Producent dostarcza komplet solidnych wsporników, śrub i mocowań, ale warto nastawić się na to, że nie zawsze wszystko pasuje idealnie „od ręki”.
W moim przypadku trzeba było dociąć wsporniki do odpowiedniej długości, żeby nie wystawały zbyt daleko. Możliwe również, że będziecie musieli także lekko dogiąć je pod odpowiednim kątem, aby ominęły tarcze hamulcowe czy lepiej dopasowały się do geometrii ramy. To normalne przy bardziej sportowych rowerach, gdzie nie zawsze przewidziano klasyczne punkty montażowe pod błotniki.
Efekt końcowy zdecydowanie wynagradza jednak ten wysiłek – po dobrze wykonanym montażu błotniki siedzą bardzo stabilnie, nie hałasują i nie obcierają o opony. Przy gravelach i rowerach turystycznych taka dokładność montażu ma ogromne znaczenie, bo rower często pracuje w trudniejszych warunkach, a luzujące się błotniki potrafią być bardzo uciążliwe.
Ochrona w praktyce
Najważniejsze pytanie brzmi: jak chronią? Z mojego doświadczenia – rewelacyjnie. Niezależnie od tego, czy jechałem w intensywnym deszczu, czy po mokrych, szutrowych drogach, błotniki skutecznie zatrzymują wodę i błoto. Dzięki długim końcówkom strumień wody nie leci ani na plecy, ani na buty. To duży plus w codziennym użytkowaniu, zwłaszcza przy dłuższych trasach.
Dodatkową ochroną zastosowaną w błotnikach SKS Blumels Style jest system wypięciowy, który chroni nas oraz błotniki w razie zaklinowania się patyka między błotnikiem a kołem. W takich przypadkach wsporniki wypinają się z uchwytów.
Idealne w turystyce rowerowej
To właśnie w turystyce rowerowej docenia się Bluemels Style jeszcze bardziej. Przy długich trasach, kiedy rower obładowany jest sakwami, a pogoda potrafi zmienić się kilka razy dziennie, pewne i stabilne błotniki są wręcz obowiązkowe. Ochrona bagażu przed wodą, komfort podróży oraz fakt, że rower nie jest ciągle zachlapany błotem, sprawiają, że jazda staje się dużo przyjemniejsza i bardziej praktyczna.
Podsumowanie
Jeśli ktoś szuka błotników, które łączą w sobie solidność, estetykę i skuteczność, to SKS Bluemels Style są świetnym wyborem. To akcesorium, które po prostu działa i którego nie trzeba wymieniać co sezon. Sam używam ich od wielu lat i z pełnym przekonaniem mogę je polecić – zarówno w węższej wersji 46 mm, jak i w szerszej 56 mm.
Dla mnie to błotniki „na lata” – niezawodne, eleganckie i sprawdzone w każdych warunkach, zarówno w codziennej jeździe, jak i na rowerowych wyprawach turystycznych.
napisz coś od siebie