Kierownica to element rowerowej konstrukcji, który bez wątpienia ma być nie tylko piękny, ale przede wszystkim ergonomiczny i funkcjonalny. Nie będzie to pierwszy mój post poświęcony rowerowym kierownicom (linki do poprzednich, dla przypomnienia, na końcu), ale tym razem pokażę dwa projekty, które – dzięki nowoczesnym rozwiązaniom i świeżemu spojrzeniu na temat użytkowania roweru – zostały wzbogacone o dodatkowe udogodnienia. Jeden z nich dotyczy całej kierownicy, drugi – jej uzupełnienia, czyli uchwytu. Oba polecam Waszej uwadze.
Helios – kierownica do zadań specjalnych
Skoro już mowa o funkcjonalności, to autorzy projektu Helios – Kenneth Gibs, Antonio Belmontes i Seena Zandipour – z pewnością położyli nacisk na tę właśnie cechę, powołując do życia swój projekt. We wzmocnioną, aluminiową obudowę wbudowano oświetlenie LED, reflektor emitujący strumień o mocy 500 lumenów, Bluetooth oraz w GPS o niskim poborze mocy plus funkcję łączności komórkowej, dzięki której za pomocą karty SIM można śledzić zagubiony lub skradziony rower z dowolnego miejsca (przesyłając odpowiednią informację można otrzymać odzew z Google Maps informujący o jego lokalizacji). GPS, wyposażony w baterię rezerwową, ma pozwolić na wydłużenie czasu poszukiwań nawet do 15 dni. Oświetlenie natomiast zasilają akumulatory litowo-jonowe. Co ciekawe, diody w połączeniu ze specjalną, dedykowaną aplikacją służą jako rodzaj nawigacji. Po wpisaniu w nią miejsca docelowego i ruszeniu do celu, wskaźnik oświetlenia, migając z lewej lub z prawej strony, będzie podpowiadał kierunek jazdy. LED-y mogą też zmieniać kolory w zależności od rozwijanej prędkości.
Propozycja wielofunkcyjnej kierownicy okazała się na tyle imponująca, że w ramach kampanii na Kickstarterze projekt zebrał przeszło 170% oczekiwanej kwoty. Obecnie do wyboru są trzy kształty kierownicy (prosta, baranek, bycze rogi). Więcej informacji na ridehelios.com oraz na stronie kampanii.
Cooling Grip – naturalna wentylacja
Projekt Magdy Gąsiorowskiej i Justyny Strociak powstał gdy dziewczyny były na czwartym roku wzornictwa przemysłowego w poznańskiej School of Form. Inspiracją i motorem napędowym do jego stworzenia była nie tylko potrzeba chłodzenia rąk cyklisty w trakcie jazdy (znajomy temat rąk przyklejających się do uchwytów w upalne dni), ale również naturalna wentylacja, wykorzystywana m.in. w architekturze. Gripy zostały zaprojektowane w taki sposób, by korzystać wyłącznie z naturalnej energii wiatrowej i podczas użytkowania dawać efekt aeromasażu. Forma urządzenia została osiągnięta dzięki technologii druku 3D i rozciągliwego materiału TPU 92A- 1, dzięki czemu uchwyt dobrze trzyma się kierownicy.
Dokładniejszą prezentację produktu i więcej informacji można znaleźć tutaj.
Przykłady wyjątkowych rowerowych kierownic znajdziecie również we wcześniejszych postach: Drewniane akcesoria i detale rowerowe oraz Projekt na piątkę.
napisz coś od siebie