Wróciła śnieżna zima. W nocy sypie śnieg, a temperatura spadła poniżej zera. Drogowcy z uśmiechem na twarzach wracają na drogi, aby sypać piaskiem i solą na zaśnieżony asfalt. Nasz uśmiech niestety jest już mniejszy, ponieważ sól, błoto pośniegowe i cały zalegający na drodze brud atakuje z każdej strony nasz napęd. W artykule o błotnikach wspomniałem, że używając ich możecie przyczynić się do poprawy żywotności waszego napędu, ale nie ma cudów, bez regularnego czyszczenia nie dożyje on wiosny i nadchodzącego sezonu.
Moją zimówkę zdążyliście już doskonale poznać. Kłujący w oczy żółty Magnum pozwala mi nabijać zimowe kilometry. Czasem jednak i on potrzebuje wytchnienia, a jego napęd troskliwej opieki, aby mógł dalej dzielnie mi służyć, dlatego dziś napiszę wam coś o wspaniałej szczotce Finish Line Grunge Brush i czyścikach z mikrofibry Gear Floss.
Szczotka Finish Line Grunge Brush
Samej szczotki używam już drugi sezon, ale w zimie zacząłem poświęcać dużo więcej czasu na mycie mojego napędu, w związku z tym dokonała ona swojego żywota. Byłem z niej bardzo zadowolony, więc wybór okazał się bardzo prosty. Tym razem zdecydowałem się nie tylko na szczotkę, a cały zestaw razem z odtłuszczaczem Finish Line EcoTech-2 i czerwonym olejem Finish Line Dry. Zestaw jest wprawdzie droższy niż sama szczotka, ale na pewno bardziej opłaca się go kupić niż poszczególne jego elementy osobno.
![]() |
![]() |
O samej szczotce można by napisać encyklopedie, ponieważ da się nią wyczyścić niemal wszystko. Patrząc na to jak wygląda napęd w moim rowerze wątpię by ktoś z was chciał mieć z nim bliższy kontakt. Szczotka sprawdza się jeśli chodzi o czyszczenie nie tylko napędu, ale wszystkiego co znajduje się wokół. Zaczepiamy ją o łańcuch, kilka kropel odtłuszczacza i można zacząć kręcić łańcuchem. Potem kolej na kółeczka przerzutki, blaty korby i samą kasetę. Nie będę się tutaj zagłębiał w szczegóły, bo jak używa się samej szczotki możecie się przekonać oglądając bardzo obrazowy filmik instruktażowy,czytając instrukcję zamieszczoną na pudełku lub temat z naszego bloga pt: „Praktyczne porady Finish Line”. Po zakończonym czyszczeniu, ja wkładam swoją szczotkę do słoika z benzyną lub do wody z dużą ilością płynu do mycia naczyń, a na drugi dzień przecieram suchą szmatą.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Sama szczotka Grunge Brush idealnie wyczyści nasz napęd, ale niestety trudno dostępne miejsca naszej kasety mogą okazać się dla niej większym problemem. Tu wkracza do akcji czyścik z mikrofibry Gear Floss, który postawi w czyszczeniu naszej kasety przysłowiową kropkę nad i. Ile to razy musieliśmy ciąć stare koszulki lub skarpety, aby wyczyścić cały brud spomiędzy naszych trybów? Napęd brudzi się nader często, a nikt nie ma w domu sterty starych ubrań do niszczenia, więc na sytuacje awaryjne warto się zaopatrzyć w wyżej wymieniony zestaw.
Przede wszystkim czyściki bardzo mocno chłoną odtłuszczacz przez co lepiej dociera on w pożądane miejsca. Nie puszczają nitek jak paski ze starych ubrań i są do tego bardzo wytrzymałe. Nie wiem jak wam, ale mi kilka razy zdarzyło się, że nitka ze starej koszulki została na kasecie, a potem kręciła się w okolicach kółeczka przerzutki, tym samym powodując jego gorsze działanie. W przypadku Gear Floss nie ma takiej możliwości. Wiele osób może narzekać na ich cenę, jednak po pierwsze nie jest to rzecz, którą stosujemy codziennie, a po drugie na jedno czyszczenie zużyjemy jak mogłem się przekonać maksymalnie 2-3 „sznurówek”. Biorąc pod uwagę że w zestawie jest ich 20, to mogą one stanowić uzupełnienie naszego podręcznego zestawu do czyszczenia zabieranego na maratony lub wyścigi.
![]() |
![]() |
Po zakończonym czyszczeniu, przecieram jeszcze cały napęd suchą szmatą, nakładam zielony olejek Finish Line i z niecierpliwością wyczekuję kolejnego treningu. Wiem, że samej szczotki, jak i innych artykułów firmy Finish Line używają zawodnicy Dobrych Sklepów Rowerowych, którzy bardzo chwalą owe produkty. Zachęcam do zapoznania się z ofertą tej amerykańskiej firmy, bo jeśli my zadbamy o nasz sprzęt, to on odwdzięczy się nam tym samym na górskich lub leśnych szlakach.
napisz coś od siebie