Przełajowe Mistrzostwa Polski: Do startu 22 dni. Teren + wykresy
Dzisiaj mocny trening w terenie. Udało się zebrać większą ekipę, a w czasie treningu spotkać kolegów. Po skasowaniu wszystkich poprzednich zapisów z Garmina znów zapisuje tak jak potrzeba. Wgrałem plik na odpowiednie platformy, więc jest do podglądnięcia na Stravie http://www.strava.com/activities/231194615/analysis oraz Garmin http://connect.garmin.com/modern/activity/653905907
Trening w terenie. Plan na trening mocne tempo i dobrze technicznie. Początek miałem przyjemność pojeździć z Gosią i Pawłem. Czyli przełajówką – panią na przełaju i przełajowcem – pan na przełaju. Zawsze większa frajda jak jeździ się w grupie. Cieszy fakt że coraz więcej osób śmiga na przełajach i jest z tego dużo radości. 4 kółka zrobiłem na trasie „szybkiej”. Okrążenia na wykresie 3,4,5,6 – 3 zapoznawcze i spokojne. W niektórych miejscach dużo liści i mocno ślisko. 4 i 5 już na dobrej szybkości. Z poprzednich treningów wiem że czasy powiedzmy przyzwoite. Dobre czasy które tam osiągam to około 4:50 – ale przyzwoicie. Kółka8,10,13 to krótkie (do minuty) sprinty na wysokim rytmie i intensywności. Nie był to mój max, ale cieszy to że bardzo łatwo przechodziłem z jednego sprintu do drugiego.
Po sprintach spotkałem Wojtka Halejaka (dla nie wtajemniczonych bardzo doby kolarz szosowy, przełajowy i MTB) był na góralu, oraz Mirka. Halej trochę mnie poprzeciągał po okolicznych ścieżkach. W dobrym tempie dobiłem do dwóch godzin. Fajny trening w dobrym gronie – sama przyjemność. Obecnie wieczorne zmęczeni jest, więc znaczy że trening wszedł w organizm.
napisz coś od siebie