Byłem bardzo ciekaw tego roweru, kiedy zobaczyłem, że Accent stworzył drugi model CX-One w wersji z hydraulicznymi hamulcami. Testy już za mną i zbierając całość w jedno zdanie podsumowania: według mnie może on śmiało konkurować ze znanymi markami w świecie przełajówek. Co tu dużo mówić… zobaczcie sami wideo:
Przedstawienie tej maszyny zacznijmy od specyfikacji:
Rama:
aluminiowa 6061 T66 700C + karbonowy widelec z rurą sterowa tapered i mocowaniem do hamulców tarczowych
Osprzęt:
manetki SRAM RIVAL1 Hydraulic
korba SRAM RIVAL1 42t 172.5mm
suport SRAM GXP
przerzutka tył SRAM RIVAL1
Obręcze: ACCENT EXE
Piasty: ACCENT EXE
Opony: VITTORIA CROSS XC PRO II 33
Kierownica: ACCENT EXECUTE ROAD 42
Mostek: ACCENT FOREST
Siodełko: ACCENT EXECUTE
Waga: 8,5 kg
Jak sprawdził się w terenie?
Rower złożony jest na porządnych komponentach. Nie powstydziłbym się na nim startować. Hydrauliczne hamulce zapewniają nam działanie nawet w najtrudniejszych warunkach takich jak błoto, deszcz, piach. Pełna grupa SRAM RIVAL zgodnie współpracuje z riderem, a napęd 1×11 z przednią zębatką 42 i kaseta 11/30 w zupełności wystarczy na każdą przełajową trasę.
Komponenty z grupy EXECUTE wyglądają dobrze i są bardzo wygodne. Siodełko jest wykonane z wytrzymałych na porządną eksploatację materiałów. Środkową strefę pokryto antypoślizgowym nadrukiem, który zapobiega zbędnemu przemieszczaniu podczas jazdy. Końce kierownicy rozszerzają się, dzięki temu uzyskujemy pewny chwyt. Kierownica jest sztywna i mega wygodna. Koła kręcą się lekko dzięki maszynowym łożyska. Szprychy Sapim tworzą sztywną konstrukcję razem z obręczami wykonanymi ze specjalnego stopu aluminium Dynamal.
Geometria – nazwałbym ją agresywną. Fajnie wchodzi w zakręty. Podjazdy i zjazdy nie są mu straszne. Wybrałem rower w rozmiarze M. Po pierwszych próbach wydawało się, że jest trochę za mały. Dlatego wymieniłem w nim mostek ze 100 mm na 130 mm i włożyłem sztycę z offsetem (w standardzie dostajemy bez offsetu). Po zmianach wszystko było jak należy.
Bieganie z nim na plecach nie sprawiało mi problemów. Górna rura jest specjalnie spłaszczona, żeby wygodnie leżała na ramieniu podczas biegania – tu duży plus dla komfortu i wygody.
Sztywność: 9 punktów na 10 możliwych. Wiadomo, karbon to nie jest, ale dużo od niego nie odbiega. Accent w testach sztywności wypada całkiem pomyślnie. Rura sterowa tapered robi robotę, a karbonowy widelec absorbuje drgania.
Kupując ten rower mamy tak naprawdę gotową „brykę” startową na dobrych oponach, komponentach i osprzęcie. Cena (sugerowana detaliczna: 5699 zł) jest jak najbardziej adekwatna.
2 komentarze
Opony 40c wejdą do tej ramy?
Tak, sugerujemy max. 43c.