Skarpetki rowerowe – nie warto ich lekceważyć

Skarpetki rowerowe? Pewnie myślicie, że to już przesada, że to tylko skarpetki, a ja będę wam opisywał niestworzone historie o cudownych skarpetkach rowerowych, zaprojektowanych przez amerykańskich naukowców, które za nas same pokręcą korbą… Nic z tych rzeczy.  Nie ma magicznych skarpetek, a pedałować wciąż trzeba samemu (no chyba że macie rowery elektryczne). Jednak, była kiedyś taka historia z chińskimi skarpetkami. Ludzie kupowali je na targu bo tanie. Ale ich zbyt ciasne ściągacze powodowały problemy z krążeniem w stopie, co w kilku przypadkach naprawdę skończyło się bardzo niebezpiecznie dla zdrowia. Trochę to daje do myślenia.

Wróćmy jednak do naszych rowerów. Wystarczy na chwilę, wystarczy że na godzinną przejażdżkę. Po takim czasie wykonamy 4200 ruchów stopami (przy kadencji 70 obrotów na minutę). Sporo prawda?

To zacznijmy jeszcze raz… Skarpetki rowerowe? To jednak chyba nie przesada. I warto wybrać takie, które przynajmniej nie wyrządzą nam krzywdy.

Oddychanie

Do jazdy na rowerze możesz używać właściwie dowolnych skarpetek, ale wybierając skarpetki rowerowe masz pewność, że są one wykonane z lekkich i oddychających materiałów, które utrzymują stopy chłodne i suche podczas upałów oraz będą dużo wygodniejsze niż zwykłe skarpetki. Większość skarpetek rowerowych wykonana jest z włókien poliestrowych, które dają gwarancję dobrej oddychalności oraz szybkiego odprowadzania potu. Prawdopodobnie słyszeliście taka nazwę jak Coolmax®. Jeśli nie, to trochę wam przybliżę ten termin, ponieważ w kolarstwie pojawią się często. Coolmax to właśnie włókno poliestrowe, opracowane przez firmę Dupont, które używane jest do produkcji bielizny termoaktywnej, a więc takiej, która zapewnianie dobrą wentylację oraz utrzymuje suchą powierzchnię skóry. Dlaczego o tym wspomniałem? Dokładnie te same włókna, mogą „uszlachetniać” nasze skarpetki, gwarantując większą  oddychalność i odprowadzanie potu na zewnątrz. Z takich rozwiązań skorzystała miedzy innymi firma SIDI (chyba nie muszę nikomu przedstawiać), która stworzyła model Ghost wykonany właśnie z materiału z dodatkiem włókien Coolmax®.

Poza wykorzystaniem zaawansowanych materiałów, odpowiednią cyrkulację powietrza można uzyskać również poprzez odpowiednie dobranie grubości splotu włókien. I taki bardzo rzadki splot będzie niczym innym jak siateczką, która pozwoli na lepsze oddychanie stopy. Tutaj ważne jest też aby zwrócić uwagę na położenie takiej siateczki. Najlepiej aby znajdowała się w górnej części stopy, tak jak ma to miejsce na przykład w skarpetach Author XC. To daję nam pewność, że stopa będzie lepiej wentylowana.

Ochrona i dopasowanie do stopy

4200 obrotów na godzinę. Ta liczba robi wrażenie. Dokładnie tyle razy przez godzinę, albo może nawet i więcej, będą obcierać was skarpetki rowerowe, jeśli wybierzecie nieodpowiednie, lub jeśli będą kiepskiej jakości. Dlatego dokonując wyboru zwróćcie też uwagę na miejsca, w których materiał będzie grubszy. To właśnie on będzie was chronić przed obtarciami oraz redukować drgania podczas jazdy. Dobrym przykładem są tutaj skarpetki rowerowe Vittoria.

Wyraźnie widać, które strefy są grubsze a które wykonane z cienkiej siateczki. Jest to przede wszystkim powierzchnia na której odpiera się stopa czyli: śródstopie, sklepienie podłużne boczne oraz pięta. Taki nasz odcisk stopy na skarpetce. W tym modelu dodatkowo wzmocniono obszar górnej części stopy, który nawet przy mocno zapiętych butach zniweluje uczucie dyskomfortu. No i na koniec ściągacz. Ale nie taka cienka gumka, która całkowicie odetnie nam krew od stopy. Ściągacze musza być na tyle elastyczne, aby dobrze dopasować się do naszej stopy, oraz utrzymać skarpetkę nie powodujące tym samym ucisku.

Wysokość skarpetki

Dla jednym muszą być długie, inni wybiorą tylko krótkie. Nie mam tutaj złotego środka. Wszystko zależy od preferencji. Kiedyś skarpetki kończyły się tuż ponad kostką. Teraz trend jest odwrotny, i robi się moda na wyższe skarpetki. Dla ciekawostki dodam, że długość skarpetek jest na tyle poważnym zagadnieniem, że znalazła swoje odzwierciedlenie w regulacjach UCI.

Możemy zatem wybrać sobie trzy długości skarpetek. Jeśli lubimy bardzo krótkie, to znajdziemy skarpetki do kostki np. Sidi Ghost. Możemy też zdecydować się na skarpetki takie jak Prolite marki Author, które kończą się tuż za kostką. No i na końcu całkiem długie np. Author Stripe, które dochodzą aż do łydki.

Jednak ja dalej przystaje przy swoim. Długość skarpetki to kwestia indywidualna, i są inne rzeczy na których lepiej się skupić 🙂

Skarpetki kompresyjne

Kilka lat temu zrobiło się o nich bardzo głośno. Zresztą jeżdżąc po różnych maratonach widziałem wielu kolarzy, którzy właśnie w takich skarpetkach startowali w zawodach. Kiedy warto je mieć? Skarpetki kompresyjne zostały stworzone z myślą o sportowcach (nie tylko kolarzach ale również biegaczach), którzy uprawiając sport głownie obciążają nogi. Zostały specjalnie zaprojektowane tak, aby stopniowo uciskać nasze żyły (to jest ta kompresja) i przez to poprawić krążenie żylne, i tym samym zwiększyć wydajność pracy serca. Wspomniany ucisk ma również wpływ na poprawę metabolizmu mięśni, oraz redukcję wytwarzania kwasu mlekowego.

Oczywiście same skarpetki kompresyjne nie będą miały kolosalnego wpływu na naszą wydolność i nasze osiągi. No po prostu nie będziemy szybsi. Ale ich stosowanie może przynieść kilka bardzo pożądanych efektów, a zaszkodzić na pewno nie zaszkodzą. Firma Sidi w swoim modelu KOMPRESSION, podobnie zresztą jak większość firm, wskazała dwie główne zalety stosowania takich skarpetek. Używane w trakcie treningu, dzięki kompresji redukują zmęczenie nóg oraz nasilenie bólów mięśni. Stosowane po treningu znacznie przyspieszają regeneracje, i zmniejszają nasilenie popularnych „zakwasów”. A więc chyba warto, prawda? Na koniec jeszcze jedna sugestia, z która często się spotykałem. Korzystanie ze skarpetek kompresyjnych zbyt często, może spowodować, że nogi się „przyzwyczają” do kompresji, i nie będzie miała ona już tak wyczuwalnych efektów jak za pierwszym razem.

To podsumujmy sobie to krótko, żeby nam nic nie umknęło.

• 4200 ruchów stopa na godzinę. Naprawdę warto zwrócić uwagę na ten element kolarskiej garderoby.
• Wentylacja i wygoda – tego właśnie potrzebują nasze stopy najbardziej.
• Nie ma znaczenia długość, ma znaczenie jakość skarpetek rowerowych.
• Jeśli wasze treningi są bardzo wymagające, rozważcie zakup skarpetek kompresyjnych.