15/15

Dolsk, woj. wielkopolskie – pierwszy maraton, pierwsze sprawdzenie przeciwników, rywali i samego siebie. W jakiej jestem formie? Cykl maratonów 2010 rozpoczęty.

Zacznę od wyposażenia, na którym mogłem realizować wszystkie moje starty, zwycięstwa, sukcesy. Dobry rower to pięćdziesiąt procent sukcesu. A w przypadku roweru Author Introvert, na którym się ścigałem, to nawet więcej niż te 50% ;). 15 startów i 15 zwycięstw oczywiście w mojej kategorii wiekowej.

Przez cały okres startów nie miałem praktycznie żadnych większych awarii sprzętowych. Czterokrotnie wymieniałem klocki hamulcowe, ale to efekt aury. Na błotnistych drogach, nawet gdy nie hamowałem, klocki się ścierały. Ekstremalnym warunkom, jaki były podczas poszczególnych maratonów, przypisuje również rozerwany wózek w przedniej przerzutce. Poważniejszy defekt (poluzowanie się bębenka w pieście) przydarzył mi się tylko jeden i to na treningu przez maratonem więc nie ma znaczenia przy ocenie roweru. Jestem bardzo zadowolony z mojego Introverta. Dobrze podjeżdżało mi się pod górki, góry i przeróżne podjazdy. Dobrze prowadzi się przy zjazdach. W mojej ocenie rower spełnia wszelkie oczekiwania zawodowców jeżdżących w maratonach jak i jeżdżących XC, czego doświadczyłem sam.

Pozostałe wyposażenie, które dostałem do testów od sieci Dobre Sklepy Rowerowe na sezon 2010 również zasługuje na ocenę bardzo dobrą.

Jak wspomniałem na wstępie w Dolsku 10 kwietnia rozpocząłem sezon startów w maratonach, który zakończyłem 26 września w Rzeszowie po sześciu miesiącach ścigania.

Moje edycje, te które wybrałem na sezon 2010, to jedne z najlepszych w Polsce, a są to Powerade ® Suzuki MTB i Skandia Maraton Lang Team. Po zakończeniu obu tych cykli maratonów, w klasyfikacjach generalnych, uplasowałem się pierwszej pozycji.

Przypomnę i zarazem pochwalę się, w których maratonach miałem przyjemność uczestniczyć:

10. 04 Dolsk, 25.04 Chodzież, 1.05 Karpacz, 15.05 Złoty Stok, 16.05 Bielawa, 23.05 Białowieża, 13.06 Olsztyn, 19.06 Międzygórze, 27.06 Sopot, 3.07 Nałęczów, 14.08 Krynica, 29.08 Kraków, 11.09 Rabka Zdrój, 25.09 Istebna, 26.09 Rzeszów.

15 zwycięstw. Po skończonym maratonie stanięcie na najwyższym stopniu podium to wielka przyjemność.

Oprócz tych dwóch edycji zdobyłem również dwa Mistrzostwa Polski: MP Przełaje Kielce oraz MP MTB Wałbrzych, oraz oczywiście 220 km na szosie, czyli wyścig dookoła Tatr – Poprad, Amatorskie Mistrzostwa Europy.

458C9377

Może Ci się też spodobać

Przed opublikowaniem komentarza prosimy o zapoznanie się z informacją o przetwarzaniu danych osobowych dostępną tutaj.

napisz coś od siebie

Dodaj komentarz.

Przed przesłaniem formularza prosimy o zapoznanie się z informacją o przetwarzaniu danych osobowych dostępną tutaj