Andes Expedition 2018/19 – rowerem po Andach to moja kolejna samotna wyprawa rowerowa po najwyższych drogach i przełęczach Świata. Tym razem odwiedzę Amerykę Południową i najdłuższy łańcuch górski Świata czyli Andy. Będzie to już mój szósty kontynent który odwiedzę i następne 7-8 krajów przez które przejadę na rowerze. Podróż po Andach i najwyższych drogach Ameryki Południowej znacznie przybliży mnie do zdobycia upragnionej Rowerowej Korony Ziemi.
Ekspedycja po Andach będzie na mnie najtrudniejszą i najbardziej wymagającą wyprawą interkontynentalną spośród tych, które zorganizowałem do tej pory. Długi dystans, czas trwania, znaczna wysokość, ogrom miejsc podróży w często trudnych warunkach pogodowych wymagać będzie ode mnie sporego wysiłku fizycznego, ale także mocnej psychiki, a wręcz determinacji w osiągnięciu niektórych celów. Na całej trasie wyprawy z północy na południe kontynentu południowoamerykańskiego będę się poruszał po możliwie najwyższych drogach poszczególnych krajów w całym paśmie Andów.
Wyprawa po Andach to kontynuacja wytyczonych przeze mnie wcześniej celów, możliwość odwiedzenia kolejnego już szóstego kontynentu na rowerze. Do tej pory zjeździłem i zdobyłem najwyższe drogi Europy, Ameryki Północnej, Australii oraz częściowo Azji i Afryki. Tym razem wybieram się na wielomiesięczną ekspedycję po Ameryce Południowej, gdzie chcę przejechać wiele dróg powyżej 3000, 4000, 5000, a także podjąć próbę wjazdu na wysokość powyżej 6000 metrów n.p.m. w trzech możliwych do tego wyczynu miejscach.
„Nie narzekaj, że masz pod górę, skoro zmierzasz na szczyt”
Start wyprawy zaplanowałem w mieście Caracas, skąd udam się na południe, wzdłuż zachodniej części kontynentu Ameryki Południowej. Kolejno przejadę przez Wenezuelę, Kolumbię, Ekwador, Peru, Boliwię, Chile oraz Argentynę. Praktycznie cała wyprawa będzie prowadziła przez najdłuższy łańcuch górski Świata – Andy. Podróż prawdopodobnie zakończę w mieście Ushuaia na południu Argentyny. Niewykluczone jednak, że wydłużę wyprawę do Buenos Aires.
Główne cele to oczywiście najwyższe drogi i przełęcze kontynentu w paśmie górskim Andów. W każdym z odwiedzonych krajów Ameryki Południowej chciałbym zdobyć przynajmniej kilkanaście najwyższych i najtrudniejszych dróg oraz przełęczy. Poza najwyższymi drogami Andów w planach wyprawy mam także najbardziej znane atrakcje turystyczne Ameryki Południowej. Interesuje mnie bliższe poznanie historii i kultury Państwa Inków, które zamieszkiwało znaczną część Andów. Na pewno odwiedzę Macchu Picchu oraz dawną stolicę Inków, Cusco wraz z okolicznymi zabytkami. Kolejne ważne cele to między innymi słynna Droga Śmierci w Boliwii, Płaskowyż śródgórski Altipiano wraz z Jeziorem Titicaca i Solniskiem Salar de Uyuni oraz Pustynia Atacama w Chile. Na trasie wyprawy będę przejeżdżał przez najwyżej położoną stolicę Świata czyli La Paz oraz jedno z najwyżej położonych miast na Świecie – La Rinconada, leżące na wysokości ponad 5100m n.p.m. Na południu kontynentu chciałbym zobaczyć słynną górę o charakterystycznych zębach – Cerro Torre oraz dojechać do miasta Ushuaia, które jest najbardziej na południe wysuniętym miastem na Świecie.
Przejeżdżając rowerem przez Amerykę Południową będę miał okazję z bliska obserwować różnorodną florę i faunę. Mam nadzieję spotkać lamy, alpaki, niedźwiedzie andyjskie, tapiry oraz pingwiny w Patagonii. Z dużych ptaków występujących w Andach chciałbym zobaczyć kondory, flamingi oraz tukany. Przemierzając cały kontynent z góry na dół na dystansie ponad 8000 kilometrów kilka razy zmienię strefy klimatyczne. Wielokrotnie, w zależności od rejonu i wysokości krajobraz będzie się ciągle zmieniał. Przejadę przez gęste lasy równikowe, wysokogórskie pustynie, trawiaste stepy, surowe tundry. Na swojej drodze ponownie będę mijał wiecznie zielone krzewy kawowców, wysokich bananowców, a także uprawy peruwiańskich ziemniaków. Podróżując przez poszczególne kraje będę, miał okazję do zapoznania się ze zdrową kuchnią południowoamerykańską. Na pewno spróbuję popularnego tam mięsa z lamy i alpaki oraz wielu nowych dla mnie, egzotycznych owoców tropikalnych.
Podobnie jak w Australii i Nowej Zelandii prowadzić mnie będzie najmniejszy z gwiazdozbiorów czyli charakterystyczny Krzyż Południa widoczny z półkuli południowej. Podróżując przez Andy przejadę przez Równik oraz Zwrotnik Koziorożca.
Wyprawa rusza 23 października 2018 roku i potrwa kilka miesięcy.
W sprzęt ekspedycję wspierają tak znane marki jak: Author Bicycles, HTC, Extrawheel, Helikon-Tex
Wyprawę można także wesprzeć finansowo poprzez portal crowdfundingowy – https://pomagam.pl/KoronaZiemi
Wszystkie informacje o podróży znajdują się na stronie wyprawy: www.andy.damiandrobyk.pl oraz na profilu facebook: DamianDrobyk.pl
1 komentarz