Najpopularniejsze mity dotyczące odchudzania – cz.1

Przygrzewające słońce to najlepsza oznaka zbliżającej się wiosny. To także czas kiedy noworoczne postanowienia o zbijaniu wagi dają o sobie znać ze zdwojoną siła. Nie dajmy jednak zwieść się mrzonkom i obietnicom o szybkiej utracie nadmiaru zbędnego tłuszczu. Dziś kilka mitów dotyczących odchudzania i cudownych diet!

Mit nr 1: Popularne diety powodują stałą utratę wagi

Większość z nas słyszała o radykalnych dietach skupiających się na danych pokarmach. Dieta kapuściana, grapefruitowa lub owocowa to tylko jedne z przykładów. Wiele z nich obiecuje szybką utratę wagi, co w pewnym sensie sprawdza się jedynie na początku. Problem polega jednak na tym, że skupiając się tylko na wybranych pokarmach szybko nasze posiłki tracą różnorodność. Jemy ciągle to samo i w efekcie szybko się zrażamy, co powoduje powrót do poprzednich nawyków a w efekcie ponowne przybranie wagi z nawiązką.

Głównym problemem większości popularnych diet jest fakt, że jedząc tylko określone pokarmy, nie dostarczamy organizmowi podstawowych składników odżywczych. Zwiększa to ryzyko pojawienia wielu nieprzyjemnych chorób. Extremalne odmiany diet, w trakcie trwania których spożywa się poniżej 1000 kcal dziennie mogą doprowadzić nawet do zaburzeń pracy serca.

Dietetycy sugerują stopniowe odchudzanie na poziomie 0,5-1 kg tygodniowo poprzez wybieranie odpowiednich pokarmów i aktywność fizyczną. Dzięki takiemu podejściu ograniczamy znacząco ryzyko wystąpienia cukrzycy, problemów z sercem czy nadciśnienia.

Mit nr 2: Wysokoproteinowe/niskocukrowe diety to najzdrowszy sposób na utratę wagi

Długotrwały wpływ efektu tego typu diet na zdrowie nie został jeszcze do końca poznany. Pewne jest natomiast, że wysokobiałkowe posiłki zawierające spore ilości mięsa, jajek i sera nie są najlepszym przykładem dobrze zbalansowanego odżywiania. Spożywanie sporej ilości pokarmów zawierających cholesterol, może zwiększać ryzyko pojawienia się przewlekłych chorób serca. Z kolei mała ilość owoców, warzyw czy dodatków pełnoziarnistych zmniejsza perystaltykę jelit i może doprowadzić do pojawienia się problemów z zaparciami. Dodatkowo mogą pojawiać się mdłości, zmęczenie i osłabienie organizmu.

Zbyt mała ilość dziennego spożycia węglowodanów (poniżej 130 g dziennie) powoduje wzrost stężenia ketonów we krwi. Ich podwyższony poziom może prowadzić do wzmożonej produkcji kwasu moczowego mającego znaczący wpływ na występowanie dny moczanowej lub pojawienia się kamieni nerkowych.

Diety wysokoproteinowo-niskocukrowe bardzo często skupiają się na spożywaniu małej ilości kalorii, gdyż wybór potraw jest z reguły bardzo ograniczony. Prowadzi to oczywiście do szybciej utraty wagi, w stosunkowo krótkiej perspektywie czasu. Nie da się jednak ukryć, że spożywanie wszystkich składników odżywczych w mniejszej ilości da podobny efekt jednak bez negatywnych skutków ubocznych. Dzięki odpowiednio zbalansowanemu planowi żywieniowemu nie będziemy musieli rezygnować z najlepszych składników odżywczych, które dostarczą nam owoce, warzywa lub pokarmy pełnoziarniste. Zróżnicowane menu ułatwi także trzymanie się mniejszej ilości kalorii.

Mit nr 3: Posiłki bogate w skrobie sprawiają że tyjemy dlatego powinno się je jak najbardziej ograniczać

Kolejna bajka, gdyż sporo pokarmów bogatych w skrobie zawiera bardzo małą ilość tłuszczu i kalorii. Dla przykładu:

– chleb
– ryż
– makaron
– fasola
– ziemniaki
– owoce

Ich jedzenie dostarcza dużą ilość kalorii jedynie w momencie kiedy produkty tego typu spożywane są w nadmiernej ilości i z dodatkiem tłuszczu (np. w postaci sosu). Pokarmy bogate w cukry złożone są bardzo ważnym źródłem energii i w żadnym wypadku nie należy z nich rezygnować. Jeśli mamy obawy, to dobrym rozwiązaniem jest spożywanie ich w mniejszych ilościach w ciągu całego dnia.

Mit nr 4: Konkretne pokarmy jak grapefruity, seler czy kapusta pomagają spalać tłuszcz i chudnąć

Nie ma jedzenia, które spala tłuszcz. Niektóre substancje jak np. kofeina mogą jedynie przyspieszać metabolizm, ale jedynie przez krótki czas i bez znaczącej utraty wagi. Jedynym rozwiązaniem jest zmniejszenie ilości kalorii i większa aktywność fizyczna.

Mit nr 5: Produkty ziołowe i pochodzenia naturalnego w bezpieczny i efektywny sposób wspomagają odchudzanie

Popularne spalacze tłuszczu lub „odchudzacze” pochodzenia naturalnego niekoniecznie muszą być zdrowe. Czemu? W dużej mierze dlatego, że większość z nich nie została nigdy do dokładnie przetestowana i przebadane do samego końca. Trudno zatem określić ich długofalowy wpływ na nasz organizm. Dla przykładu środki zawierające efedrynę niejednokrotnie prowadziły do ciężkich powikłań związanych z chorobami serca, a nawet w kilku przypadkach do śmierci. Tym samym, zanim zdecydujemy się jakikolwiek środek lub wspomagacz warto skonsultować się przed jego użyciem z lekarzem.

Mit nr 6: „Jem na co mam ochotę i tracę wagę”

Niestety, nie ma takiej możliwości. Utrata wagi jest możliwa tylko w przypadku, kiedy spalamy więcej kalorii niż jesteśmy w stanie dostarczyć naszemu organizmowi w ciągu dnia. To tak jakbyśmy ciągle dokładali do pieca i chcieli aby stawał się bardziej zimny. Jedynym rozwiązaniem jest zmniejszenie liczby kalorii i odrobina ruchu. Prawda że proste? Dodatkowym kluczem do sukcesu, będzie rozbicie naszych posiłków na mniejsze porcje i wybieranie produktów o mniejszej ilości kalorii. Jeśli tak zrobimy, to poniekąd sam mit stanie się możliwy.

Mit nr 7: Niskotłuszczowe lub bez tłuszczu = zero kalorii

Produkty tego typu z reguły oznaczają niższą ilość kalorii niż ten sam produkt zawierający pełną ilość tłuszczu. Nie jest tak jednak zawsze i czasami, produkty niskotłuszczowe przez fakt, że są one mocno przetworzone zawierają tą samą, a niejednokrotnie nawet wyższą dawkę kalorii! Wiele z nich zawiera dodatkowy cukier, aromat lub sztuczne wypełniacze, aby poprawić ich naturalny smak i zapach, który w pewnym sensie został z nich usunięty. Tego typu dodatki, wieszają tylko niepotrzebnie wartość energetyczną, tak więc powinniśmy omijać je szerokim łukiem.

Zawsze warto przywiązywać uwagę do tabeli wartości odżywczych znajdujących się na odwrocie opakowania. To że wypisane są małym druczkiem nie oznacza, że są mniej ważne.

Może Ci się też spodobać

Przed opublikowaniem komentarza prosimy o zapoznanie się z informacją o przetwarzaniu danych osobowych dostępną tutaj.

napisz coś od siebie

Dodaj komentarz.

Przed przesłaniem formularza prosimy o zapoznanie się z informacją o przetwarzaniu danych osobowych dostępną tutaj