Od lat jestem głównie zawodnikiem CX, jeżdżę dużo sportowo na cienkich, przełajowych oponach. Tak się stało, że ostatnio skosztowałem gravela na oponach marki Vittoria, której mam przyjemność być ambasadorem. Wrażenia?
Przyznaję, że jakoś sceptycznie byłem nastawiony do graveli i tego całego ich świata. Niby taki rower MTB z kierownicą szosową… To ma tak fajnie jeździć, szybko i komfortowo? Mówiłem, że nie, bo przecież szerokie opony, ciężko będzie jechać szybko.
Przy mojej ostatniej wizycie w VELO nagrywaliśmy właśnie gravele (karbonowe Freaki od Accenta). Na sesji jeździłem dwie godziny. Sprawiło mi to wiele radości. Byłem zdziwiony, że to takie fajne!
Wróciliśmy do firmy. Od razu poprosiłem Pawła o szersze opony do mojej przełajówki Accent CX-One Carbon. Wybrałem zestaw od Vittorii: Terreno Dry Gravel 38C na bezdętkę. To opony na suche i twarde nawierzchnie, stworzone właśnie z myślą o gravelu. Wykonane z mieszanki G2.0 – zapewniającej lepszą przyczepność i żywotność bieżnika oraz dającej większą ochronę przed przebiciem opony.
W domu założyłem nowe, szersze opony do mojej przełajówki. Rower stał przez kolejny tydzień. W końcu dzisiaj późnym popołudniem zabrałem go, by sprawdzić co potrafi. Kurde kurde! Serio, to był dla mnie szok. Jak fajnie się jeździ na szerszych oponach! Może to nie jest 100% gravel, bo rama ma wyścigowe kąty, ale perspektywa naprawdę się zmienia.
Ruszyłem o 18:00, kiedy słonko było już nisko, a kolory były miękkie i ciepłe. Jadąc po szutrowych drogach w pełnym komforcie napawałem się powiewającym letnim wiatrem, zapachem zboża, kukurydzy. Zbierałem maki, chabry i inne kolorowe kwiatki.
Rower jedzie naprawdę szybko i nie czuć oporu szerokich opon. Fajne doświadczenie i miła przygoda. Polecam każdemu spróbować w gravela. Jakie to jest świetne! Wszystko mi pasuje.
Więcej o technologii G2 od marki Vittoria:
napisz coś od siebie