JADYMY Upały niesamowite ponad 40 w cieniu więc zaczynam dzień o pierwszej w nocy. Śniadanie jem, zapalam światła, jazda…
13 listopada, 2012JADYMY Od trzech lat Rumunia zaskakuje mnie kolorytem i niesamowitą gościnnością. Było tak za czasów mojej młodości. Teraz ludzie…
22 października, 2012JADYMY Pomimo że nauczyłem się doić krowy w Indiach na pustyni Thar, gdzie przebywałem ponad dwa tygodnie z świętym…
3 października, 2012JADYMY Węgier wieczorem zaserwował niedogotowaną kapustę z wkładką.Wkładka to podgardle tak tłuste, że w gardle się zapiera. Całe szczęście…
25 września, 2012JADYMY! Kiedyś zaczytywałem się w książkach „Barwy walki” Moczara, Łuny w Bieszczadach, więc za każdym zakrętem czaił się partyzant…
17 września, 2012JADYMY Jak zwykle ruszam z mojego Nikiszowca na kilka miesięcy, mijam szyb, „Karmer”, na którym pracowałem kilkanaście lat. Przystanek…
5 września, 2012Kiedy cztery lata temu, na jednym z badań lekarskich zapytano mnie: Kiedy Pan robił badania kontrolne płuc? – Odpowiedziałem,…
19 czerwca, 2012JADYMY. Nareszcie mogę napisać jadymy bo jadymy. Marzenie o Rosji i trasie wybili mi z głowy w konsulacie w…
15 czerwca, 2012Posterunek Polskiego Wojska. Nawet go nie było widać, bo dobrze zamaskowany. Czekał na nas dowódca posterunku. Pan porucznik Mogielnicki…
3 maja, 2012Sama stolica Prisztina w budowie. Jak to w stolicy: koszula, binder, tasia na komputer. Kawiarenki zatłoczone w samo południe…
7 marca, 2012
Waszym zdaniem