Jesienna plucha nigdy nie nastraja nikogo optymistyczne. Patrząc na spadające za oknem krople odechciewa się każdej aktywności, a tym bardziej jazdy na rowerze. Zwykło się jednak mawiać, że nie ma złej pogody tylko nieodpowiedni ubiór. Dlatego dziś przyjrzymy się jesiennej odzieży Castelli, która pomorze nam podczas jazdy w deszczowe dni.
Zgodnie ze stwierdzeniem „od stóp do głów” nasz przegląd zaczniemy od samego dołu. Podstawa to ciepłe skarpetki i tutaj nie może być kompromisów. Najlepiej sprawdzą się z dodatkiem wełny Merino lub materiału Primaloft. Warto rozważyć modele: Quindici 15, Gregge 15, Bandito Wool, Alpha 18 lub Fuga 18.
Nawet najcieplejsza skarpetka nie zatrzyma ciepła, jeśli stopa będzie morka, dlatego drugi ważny punkt to chroniące przed wodą pokrowce na buty. Tutaj do wyboru mamy: modele z membraną Gore Tex: Estremo lub Perfetto,
pokryte materiałem poliuretanowym: Pioggia 3 lub Pioggerella,
lub wykonane z neoprenu: Diluvio UL lub Entrata.
Należy jednak pamiętać, że żaden pokrowiec nie chroni w 100% przed wodą, w szczególności jeśli jeździmy bez błotników. Prędzej czy później każdy zacznie nasiąkać, jednak w zależności od użytego materiału bardziej rozłoży się to w czasie.
Stopy za nami. Pora na spodnie. Tutaj Castelli na deszcz proponuje 2 rozwiązania: cieplejsze modele z membraną GoreTex: Sorpasso RoS Wind lub Polare 3.
lub takie, które wykorzystują hydrofobowy materiał Nano Flex: Sorpasso RoS, Entrata Wind lub Tutto Nano.
Kolejna ważna rzecz to termika klatki piersiowej. Tutaj bardzo ważna będzie ciepła bielizna termoaktywna najlepiej z długi rękawem, która pozwoli na zatrzymanie ciepła i długą jazdę w komforcie: Flanders, Prosecco lub Core .
Pozostała nasza zbroja, a mianowicie odpowiednia kurtka. Tutaj najlepiej sprawdzi się kurtka z materiału Gore Tex, która nie tylko zapewni odpowiednią termikę, ale także ochroni nas przed wiatrem i deszczem. Poniżej kilka propozycji zaczynając od flagowych modeli Alpha RoS i Perfetto,
poprzez lżejsze kurtki wykorzystujące również membranę firmy Gore: Transition 2, Mortirollo VI lub Go,
a skończywszy na typowych lekkich przeciwdeszczówkach, które sprawdzą się z powodzeniem na wiosnę i lato: Idro 3, Emergency Rain 2 i Squadra Stretch.
Rozważania dotyczące ubioru zimowego warto rozważyć przeglądem rękawiczek, gdyż to zaraz po stopach druga część naszego ciała, która będzie marzła i mokła dość mocno. Tutaj podobnie jak w przypadku pokrowców, możemy zdecydować się na materiał Gore Tex: Estremo lub Perfetto
lub gruby poliuretan, który co prawda nie ochroni przed wodą ale zapewni odpowiednią termikę: Diluvio C
O mało nie zapomniałbym również o czapkach, które podczas jazdy jesienią i zimą są w zasadzie musem: Difesa 2, Bandito Cap czy Estremo WS.
1 komentarz
Jesień powinna skłaniać do zakupu ubrań, jednak szczerze – nadchodzi zima i myślę, że mi przydałby się bardziej bagażnik rowerowy na hak na dłuższe podróże. Polecisz coś ciekawego? Mam kilka swoich typów, ale jestem ciekawy Twojej opinii.